Czy wiecie, że język polski znają nawet niektóre z największych gwiazd Hollywoodu?
Na przykład Meryl Streep dla roli w filmie „Wybór Zofii” nauczyła się płynnie polskiego. Słyszałam kiedyś, że Maryl uczyła się go bardzo intensywnie, ale dopiero niedawno dowiedziałam się, kto zainspirował jej sposób mówienia po polsku.
W tym wywiadzie Meryl Streep opowiada o tym, że ucząc się polskiego, starała się być podobną do wybitnej polskiej aktorki, Elżbiety Czyżewskiej.
Po obejrzeniu tego wywiadu postanowiłam się z wami podzielić swoim ulubionym filmikiem na youtube z udziałem Czyżewskiej. W tym filmiku u boku Czyżewskiej gra jeszcze jedna legenda polskiego kina, Daniel Olbrychski. Osobiście uwielbiam stylistykę tego filmiku. Moim zdaniem, jego nakręcenie wymagało o wiele więcej umiejętności, niż wiele współczesnych klipów. Pamiętając o tym, że naszym głównym celem jest nauka języka polskiego, dodałam do filmiku kilka pytań na zrozumienie tekstu.
W latach 60. Czyżewska była niekwestionowaną królową polskiego ekranu, grająć głośne role w takich filmach, jak „Giuseppe w Warszawie”, „Żona dla Australijczyka”czy „Rękopis znaleziony w Saragossie”. Pod koniec 1968 roku była zmuszona do emigracji z przyczyn politycznych do Stanów Zjednoczonych, gdzie jej kariera rozwijała się o wiele słabiej, niż w Polsce. Grała głównie w teatrach, chociaż od czasu do czasu pojawiała się też na ekranie, w niewielkich rolach.
W 1974 roku grała razem z Meryl Streep w filmie Andrzeja Wajdy „Biesy” na podstawie powieści Dostojewskiego. Wśród jej ról w bardziej masowym kinie wspomnieć należy o epizodycznym pojawieniu się w serialu „Seks w wielkim mieście”, w roli tantrycznego seksuologa, doktor Shapiro.
Jest coś smutnego w tej komicznej scenie, w której bogini polskiego ekranu gra dziwną, egzotyczną postać, z której dorosłe kobiety się śmieją. Czyżewska źle sobie radziła z emigracją i upadkiem w karierze. Pod koniec życia popadła w długi, stała się też uzależniona od alkoholu. Wypalała kilka paczek papierosów dziennie. Zmarła na raka przełyku w wieku 72 lat. „New York Times” nazwał ją „królową bez kraju”.