Portrecista pięknych kobiet

Jakie nazwiska przychodzą wam do głowy, gdy ktoś was spyta o „czołowych polskich malarzy”? Sądzę, że wiele osób odpowie: Matejko, Malczewski, Witkacy, a z bardziej współczesnych twórców – może pojawi się Beksiński. A czy słyszeliście o… Czachórskim? Jeśli nie, to koniecznie posłuchajcie.

Dzisiejszy post jest świetnym uzupełnieniem moich materiałów przygotowujących do egzaminu na Kartę Polaka!

Władysław Czachórski urodził się w 1850 roku w Lublinie. Edukację artystyczną rozpoczął w Warszawie, by następnie kontynuować ją w Dreźnie, i ostatecznie (w 1869 roku) dotrzeć do Monachium. Monachijska Akademia Sztuk Pięknych odegrała ogromną rolę w dziejach sztuki w XIX wieku, szczególnie wśród artystów polskich, których spore grono związane z nią było ściśle, przynależąc do tak zwanej szkoły monachijskiej. Dla Czachórskiego, w początkowej fazie jego monachijskiej kariery, główną inspiracją były sceny z dramatów szekspirowskich. W 1879 roku za obraz zatytułowany Aktorzy przed Hamletem otrzymał złoty medal na Wszechświatowej Wystawie Sztuki w Monachium. Na tej samej wystawie uwagę publiczności przykuł też jednak inny obraz Czachórskiego (Czy chcesz różę?), i to właśnie dzieło miało wytyczyć kierunek jego dalszej, błyskotliwej kariery.

Jest to salonowy portret pięknej kobiety odzianej w udrapowaną suknię z białego atłasu, rozpartej w rzeźbionym, wyściełanym pluszem fotelu. Od tej pory takie właśnie, wycyzelowane z dokładnością fotografii portrety pięknych kobiet pozujących w otoczeniu kwiatów i eleganckich buduarowych wnętrz staną się znakiem rozpoznawczym Czachórskiego. Jego modelki uosabiają dziewiętnastowieczny ideał kobiety, wedle którego dama powinna – mówiąc kolokwialnie – „leżeć i pachnieć”, w oderwaniu od przyziemnych spraw. Co zaskakujące, Czachórski – ten, jak by się mogło wydawać, piewca kobiecego wdzięku – prywatnie kobiet nie lubił, a wręcz był mizoginem! Nigdy się nie zakochał, ani też się nie ożenił. Natomiast styl jego malarstwa wybitnie przypadł do gustu ówczesnej niemieckiej publiczności, co zaowocowało sukcesem komercyjnym twórcy. Podobno na odbiór zamówionego dzieła trzeba było czekać u Czachórskiego aż dwa lata! Krytycy zarzucali mu konwencjonalizm i kosmopolityzm, ubolewając nad rzekomym zmarnowaniem talentu. Czy oskarżenia te są trafne? Oceńcie sami.

Artysta zmarł w 1911 roku w Monachium. Obecnie jego obrazy cieszą się sporym powodzeniem, osiągając na aukcjach zawrotne ceny. Jeśli rozważacie inwestycję na rynku dzieł sztuki – koniecznie „zapolujcie” na Czachórskiego. A jeśli dysponujecie skromniejszym budżetem, możecie na przykład wyszperać w antykwariacie książkę, której okładkę zdobi reprodukcja jednego z najbardziej reprezentatywnych dzieł malarza – Damy w liliowej sukni (z kwiatami) – taką, jak ta, od wielu lat będąca ozdobą mej domowej biblioteczki. Słynna powieść Lalka Bolesława Prusa to zdecydowanie lektura warta polecenia, a postać głównej bohaterki, Izabeli Łęckiej ma istotnie wiele wspólnego z subtelnymi, wiotkimi istotami na płótnach Czachórskiego. Ale to już chyba temat na odrębny artykuł…

Tekst: Maria Piechaczek-Borkowska

Przyjrzyjmy się teraz kilku innym dziełom tego malarza, a przy okazji odpowiedzmy na kilka prostych ćwiczeń do każdego z nich.






Mnie zdecydowanie najbardziej podoba się przedostatni obraz. A wam?