I znowu wracamy do dopełniacza — jednego z tych przypadków, który potrafi dać w kość nawet zaawansowanym uczniom!
Szczególnie w liczbie mnogiej form jest naprawdę wiele, a każda rządzi się swoimi zasadami. Dlatego przypominam, że wszystkie najważniejsze reguły i przykłady znajdziecie tutaj.
Dzisiaj mam dla was nowe ćwiczenie, które pomoże wam poćwiczyć rozpoznawanie i tworzenie właściwych końcówek. Tym razem znowu sięgniemy po fragment Kapuścińskiego — wiecie, jak bardzo go uwielbiam i jak często wracam do jego tekstów. To nie tylko piękny język, ale też świetna lekcja stylu i wrażliwości.
Gotowi na małe językowe wyzwanie? No to do dzieła!
💖 Podoba Ci się mój kontent? Jeśli chcesz wesprzeć moją pracę, to możesz mi kupić aromatyczną kawę ☺️☕️ https://buycoffee.to/polishnative
Pamiętajcie, że w tym ćwiczeniu użyłam wyłącznie form dopełniacza, głównie w liczbie mnogiej, ale kilka słów wymaga dopełniacza w liczbie pojedynczej.
