jakąś, komuś, gdziekolwiek, czymkolwiek itp.

Porozmawiajmy na temat zaimków nieokreślnonych w języku polskim. Czyli o takich słówkach, jak jakiś, jakiegoś, jakiemuś, ktokolwiek, komukolwiek, gdzieś, czyjś, czyjegoś itp. Teoretycznie rzecz biorąc, mogłoby się wydawać, że trudno jest się domyślić, że słowo „ktoś” ma w celowniku akurat formę „komuś”.

Tymczasem okazuje się, że temat ten wcale nie jest tak trudny i nieprzewidywalny, jak mogłoby się wydawać. Już tłumaczę. Najprościej rzecz ujmując, każde takie słówko dzieli się w mianowniku de facto na słówko pytające i końcówkę. Na przykład:

ktoś: kto-ś
ktokolwiek: kto-kolwiek
jakiś: jaki-ś
coś: co-ś
gdzieś: gdzie-ś
gdziekolwiek: gdzie-kolwiek

Jeżeli chcemy takie słowo odmienić przez przypadki, to odmieniamy według wszystkich zasad to słówko pytające, a dalej do każdej formy dodajemy potrzebną końcówkę -ś lub -kolwiek:

Podsumowując, słowa „ktoś”, „coś”, „ktokolwiek” i „cokolwiek” zachowują się jak rzeczowniki. Ich rdzenie odmieniają się dokładnie tak, jak pytania do poszczególnych przypadków (kto? co?; kogo? czego?; komu? czemu?; kogo? co?; kim? czym?; o kim? o czym?), a następnie do nich dodaje się końcówka -ś lub -kolwiek. Z kolei słówka „jakiś”, „jakikolwiek”, „jakaś”, „jakakolwiek”, „jakieś”, „jakiekolwiek” zachowują się jak przymiotniki i odmieniają się zgodnie z ich zasadami, a następnie otrzymują końcówkę -ś lub -kolwiek.

Zróćmy jeszcze uwagę na liczbę mnogą przymiotników, czyli słówka „jacyś”, „jakieś”, „jacykolwiek”, „jakiekolwiek”.

 

Na koniec proponuję trochę praktyki, żeby poćwiczyć omówione zagadnienie.